Coca-Cola produkuje rocznie 3 miliony ton plastiku – te dane zostały właśnie potwierdzone już oficjalnie. Ale to niejedyny powód, aby ten słodki napój omijać szerokim łukiem.
Coca-Cola zdobyła popularność na początku lat tysiąc dziewięćsetnych, gdy jej sekretem była… zawartość kokainy. Później środek ten, robiący wtedy karierę jako lek na wiele dolegliwości, okazał się mieć wiele skutków ubocznych. Coca-Cola wyeliminowała kokainę ze swojej receptury i dzisiaj sprzedaje się ją z dwoma „aktywnymi” składnikami – kofeiną i cukrem.
Coca-Cola – symbol XX wieku i szkodliwej diety wysokocukrowej
Dla mnie jest to typowy przykład, który może zilustrować tezę, że wciąż dominujący, dwudziestowieczny styl życia, powinien być tam, gdzie jest jego miejsce. W szybko oddalającej się przeszłości.
Liczne badania dowodzą szkodliwości spożywania dużej ilości cukru. Dietetycy alarmują, że za epidemię otyłości w dużej mierze odpowiada spożywanie słodkich napojów. Prawdopodobnie w ogóle nie powinno się jej pić. Tymczasem niezmiennie Coca-Cola króluje na liście najpopularniejszych napojów.
Ciekawy fakt. Coca-Cola w małej puszcze zawiera około 7 łyżeczek cukru.To mniej więcej tyle, ile wynosi całkowite dzienne spożycie rekomendowane przez Światową Organizację Zdrowia. Zaleca ona maksymalną dzienną dawkę cukru w wysokości 5-10 łyżeczek.
Ile dokładnie plastiku produkuje Coca-Cola?
Kompania właśnie przyznała się, że produkuje 3 miliony ton plastiku rocznie. Dokładnie 200 tysięcy butelek na minutę! Dane udało się pozyskać Ellen MacArthur, założycielki newplasticeconomy.org, która działa na rzecz redukcji zanieczyszczenia środowiska naturalnego plastikiem (#lessplastic).
Dla porównania:
Tony produkowanych rocznie odpadów plastikowych przez koncerny spożywcze – tabelka
Co zawodzi? Edukacja? Ludzka natura? Jak rozwiązać ten problem? Czy powinno się podjąć kroki prawne w rodzaju na przykład akcyzy? Na tzw. podatek cukrowy decyduje się coraz więcej krajów.
Ja patrzę tutaj z punktu widzenia ekstremalnego oszczędzania. Wniosek jest prosty:
Coca-Cola to kandydat na tytuł napoju XX wieku. Ale w XXI wieku powinniśmy o nim jak najszybciej zapomnieć.
Dlaczego nie powinnaś/nie powinieneś pić Coca-Coli? 3 ważne rzeczy
Z punktu widzenia filozofii ekstremalnego oszczędzania:
– Są tańsze odpowiedniki. Zanim coś kupisz, zawsze zastanów się, czy nie można kupić podobnej rzeczy, tylko bez marży popularnej marki albo – o prostu zrobić to sam (#DIY) -> 9 najważniejszych zasad oszczędnych zakupów
– Powinno się wyeliminować ze swojej diety słodzone napoje (#zdrowie). Jeśli jesteś osobą uzależnioną od cukru i kofeiny, warto ciąć straty i na przykład: a) kupić colę marki hipermarketowej albo b) słodzić kawę i mieszać ją z gazowaną mineralną. Ale najlepiej po prostu całkowicie wyeliminować z diety słodkie napoje -> reguła, że zdrowa dieta = tańsze jedzenie
Prosty przepis na tańszą Coca-Colę. Do bardzo mocnej czarnej kawy zaparzonej minimalną ilością wody dodaj dwie łyżeczki cukru (10g). Ostudź i wstaw do lodówki. Dodaj dwie kostki lodu i przed podaniem zalej mocno gazowaną wodą mineralną.
– Coca-Cola produkuje miliony ton plastiku rocznie. Tymczasem w ogóle nie powinniśmy jej pić w pierwszym rzędzie!