Krakowski centuś – co to znaczy i czemu tak się o kimś mówi?

Facebook

Krakowski centuś to związek frazeologiczny oznaczający skąpca, czyli osobę wyjątkowo skąpą. Lub, jeśli chcemy uznać to za pozytywną cechę, bardzo oszczędną.

Szczególnie często w ten sposób określa się osoby pochodzące z Krakowa, które w innych częściach Polski stereotypowo uchodzą za skąpe.

Krakowski centuś – etymologia słowa

Źródło stereotypu wzięło się najprawdopodobniej stąd, że w trakcie zaborów w małopolskiej Galicji panowała wyjątkowa bieda. A w latach 1857-92 najniższą monetą obiegu był w regionie krajcar. W Krakowie mieszkańcy nazywali go właśnie centem albo grajcarem:

austriacki krajcar
Źródło zdjęcia: vcoins.com

Na utrwalenie się tego stereotypu mógł mieć też wpływ fakt, że w stołecznej Warszawie po prostu lepiej się zarabia. Gorzej zarabiający przyjezdny z Krakowa może być w takiej sytuacji uznany za osobę bardzo oszczędną.

Krakowski centuś – Czy krakowiacy naprawdę są skąpi?

Może być też tak, że krakowiacy są po prostu urodzonymi skąpcami. Jako krakowianin nie jestem w stanie tego obiektywnie ocenić 😉

Krakowiacy to nie jedyna grupa oskarżana o skąpstwo. Dzielimy ten stereotyp między innymi z poznaniakamiSzkotami i Żydami. Co ciekawe, chorągiew miasta Krakowa bardzo przypomina szkocką flagę:

Chorągiew miasta Krakowa:

chorągiew miasta Krakowa

Szkocka flaga:

flaga Szkocji

Jak to bywa, są też badania potwierdzające ten stereotyp. Strona picodi.com przeprowadziła badała zachowania konsumentów, w którym krakowiacy pod względem korzystania z internetowych okazji uplasowali się na drugim miejscu w Polsce. Na pierwszym miejscu znalazł się jednak nie Poznań, tylko Szczecin.

Są też tradycyjne kawały. Na przykład taki:

Górale mówią, że te wydrążenia w skale powstały dzięki pewnemu krakusowi, który zgubił gdzieś tutaj złotówkę. Po powrocie do domu powiedział o tym znajomym.

Albo:

Mieszkańcowi Krakowa umarła żona. Stwierdził, że wykupi nekrolog. Okazało się, że dwa dodatkowe słowa mógł dodać za darmo. W gazecie ukazała się więc tekst: „Zmarła mi żona. Sprzedam opla” 

Chcielibyście o tym więcej poczytać? Polecam książkę „Austriackie gadanie czyli encyklopedia galicyjska” autorstwa znanych krakusów, Leszka Mazana i Mieczysława Czumy.

Polecam w głównym temacie mojego bloga o oszczędzaniu:

Tekst pierwotnie opublikowałem w 2018 roku.
Facebook
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments