Nie trzymaj wszystkich jaj w jednym koszyku (ang. don’t put all your eggs in one basket) – to jedna z podstawowych zasad inwestowania. Wyjaśniam w krótki sposób, o co chodzi w tym powiedzeniu.
O co chodzi w powiedzeniu, żeby nie trzymać wszystkich jaj w jednym koszyku? Gdy się wywrócimy, to zbiją się wszystkie. A jeśli będziemy trzymać je w różnych miejscach, zmniejszamy ryzyko, że za jednym razem stracimy wszystkie.
Zasady „nie trzymaj wszystkich jaj w jednym koszyku” nie powinno się stosować na zakupach w Biedronce. Strata 12 jajek po drodze do domu nie jest zagrożeniem, które uzasadniałoby przenoszenie ich np. pojedynczo. I wykonanie 12 kursów w tę i we w tę.
Tak samo, jeśli mamy tylko 100 złotych, powinniśmy się mniej przejmować trzymaniem wszystkiego w jednej kieszeni, niż gdy mamy 10 tysięcy. A gdy mamy 10 tysięcy, mniej niż mamy 100 tysięcy.
Zresztą dla każdego chyba jest oczywiste. Chodzenie po ulicy ze 100 tysiącami złotych upchanymi w jednej kieszeni zakrawa na szaleństwo!
Jeśli chodzi o rzeczy wartościowe, od których zależy nasza przyszłość (a czasem i życie), jak najbardziej stosuje się do nich zasada, by nie trzymać wszystkich jaj w jednym koszyku.
Im nasze fundusze są większe, tym bardziej nie powinniśmy trzymać ich w jednym miejscu. Ani inwestować wszystkiego w jedno przedsięwzięcie.
Ryzyko jest zbyt ekstremalne. Dlatego oszczędzając i inwestując, rozkładamy swoje drogocenne jaja w różne miejsca. W ten sposób zabezpieczamy się na najczarniejsze scenariusze. O to chodzi, gdy ktoś powie: – Nie trzymaj wszystkich jaj w jednym koszyku!
Polecam: Efekt kuli śniegowej oraz, co ma to ma wspólnego z oszczędzaniem i inwestowaniem