Rzeczy, które warto kupić, jak się ma zamiar oszczędzać
krakowski_centus
Oszczędzanie ogólnie kłóci się z kupowaniem. Polega przede wszystkim na ograniczeniu konsumpcyjnych potrzeb i wyrzeczeniu się wielu zbędnych rzeczy. Ale są po prostu rzeczy, które na pewno się przydadzą i każdy powinien je mieć. A być może nawet – pozwolą zaoszczędzić więcej pieniędzy! I kwota zaoszczędzona szybko prześcignie cenę produktu. Tutaj przedstawiam własną listę rzeczy, które warto kupić, gdy się chce dużo oszczędzić (niezbędnik).
Lista ma charakter ewoluujący – liczę na Wasze uwagi, pomysły, a także sugestie, jaki konkretny produkt najlepiej wybrać. O propozycje proszę w komentarzach. Jeśli ktoś chce zasugerować dobrą alternatywę, też proszę o link w komentarzach
Rzeczy, które warto kupić: Czytnik e-booków
Zdj.: krakowski_centus
Przyda się czytelnikom książek, czyli każdemu, kto poważnie traktuje zachowanie zdolności intelektualnych do czasu wymarzonej emerytury. Nawet, jeśli mamy przejść na nią wcześniej, to i tak nie stanie się to od razu. Im dłużej zachowamy zdolności intelektualne, tym dłużej będziemy cieszyć się życiem. Do tego w internecie można znaleźć naprawdę mnóstwo darmowych poradników w rodzaju „Jak przeżyć w lesie” czy „Inwestowanie w nieruchomości”. Każdy centuś znajdzie dzięki temu możliwości samorozwoju w kierunku oszczędzeniu jeszcze paru dodatkowych złotych na zasadzie, że zawsze taniej jest coś zrobić samemu (#DIY).
Czytnik e-booków to nie tylko oszczędność w postaci możliwości znalezienia darmowej lektury. To także oszczędność miejsca: zamiast półek uginających się pod książkami mamy jedno małe i lekkie urządzeni, które można wszędzie wziąć ze sobą. Co też może ograniczyć koszt mieszkania albo pozwoli wykorzystać domowy metraż na co innego.
Mój jest z Empik.com (INKBOOK). Nie wiem, jak jest teraz, ale jak kupowałem, to okazało się, że akurat te czytniki są tam tańsze niż u konkurencji.
Chociaż można skorzystać z darmowej alternatywy w postaci na przykład siłowni na świeżym powietrzu to zakup własnych przyrządów do ćwiczeń jest wart rozważenia. Najlepiej chyba zacząć od drążka do podciągania do zawieszenie w drzwiach. Drążek rozporowy da się zainstalować w prawie każdej lokalizacji, a podciągnięcie to jedno z podstawowych ćwiczeń, które każdy powinien móc opanować. Samo zwisanie z drążka to super ćwiczenie, szczególnie dla kręgosłupa, który pozwala rozciągnąć i „napowietrzyć”.
Myślę, że najtaniej w tej kwestii będzie na allegro, choć nie kupowałbym sprzętu, do którego nie masz zaufania. W końcu będziesz na tym wisieć, a zdrowie najważniejsze. A jeśli masz właściwą framugę, rozważ zakup takiego, na niej zawieszanego, jak na zdjęciu powyżej.
Rzeczy, które warto kupić: Silikonowa osłona na klawiaturę laptopa
Do środka dostaje się znacznie mniej kurzu. To przekłada się na długowieczność urządzenia. Co z kolei ma wpływ na to, że rzadziej musisz kupować nowy sprzęt. I podwyższa cenę, za którą sprzedasz używany, gdy będziesz zamieniać go na nowy.
Rzecz z tego samego gatunku, co osłona na klawiaturę. Etui i naklejka na szkło znacznie wydłużą żywotność twojego telefonu. I pozwolą osiągnąć za niego lepszą cenę w przyszłości.
Typowym przykładem takiego produktu jest stary dobry termos czy innego rodzaju pojemnik na napój zachowujący temperaturę. Przetransportujesz nim kawę, herbatę, wodę. Wyjdzie zawsze taniej niż alternatywa: zakup napoju na miejscu. Czasem nawet bardzo dużo taniej! Osobie uzależnionej od kofeiny zwraca się w zaledwie parę wyjazdów.
Mi się udało kupić w Pepco pół litrowy za 19,99 PLN.
Narzędzie z cyklu: każdy powinien je mieć. Nie ma co (zbytnio) oszczędzać i najlepiej zaopatrzyć się w prawdziwy śrubokręt-predator, z duża liczbą różnego rodzaju końcówek. Od skręcania mebli po przykręcanie kontaktu – przyda się setki razy.
Podobnie jak śrubokręt, dobry szwajcarski scyzoryk z gwarancją na całe życie, to rzecz, która nie może się nie przydać. Ma wiele zastosowań, ale nie przesadzajmy, wystarczy wersja z kilkoma podstawowymi ostrzami, pilnikiem i otwieraczem do puszek.
Stołek ze schodkiem BOLMEN ma jedną sekretną moc: wytrzymuje obciążenie do 150 kg. Do tego jest zaprojektowany tak, 1) żeby się nie ślizgał i 2) aby na nim nie się ślizgały nasze stopy. To sprawia, że jest wyjątkowo dobrym akcesorium do treningu. Czy jako podstawka pod sztangę/hantle, czy jako podpórka użyteczna przy rozciąganiu… Możliwości jest naprawdę wiele!
Wszelkiego rodzaju boxy treningowe czy innego rodzaju pudełka raczej nie przebiją ani jego osiągów, ani ceny. Kosztuje 19,99 PLN.
Oprócz treningu siłowego absolutna podstawa, moim zdaniem, dla kogoś, kto chce wejść na drogę ekstremalnego oszczędzania. Po dalsze wyliczenia odsyłam do tekstu Rower vs. samochód.
Tutaj napiszę tylko, że inne sposoby poruszania się po współczesnym mieście się po prostu nie bronią w porównaniu z przewagami roweru. Rower jest (stosunkowo) nieszkodliwy dla środowiska, darmowy i pozwala utrzymać dobrą kondycję.