Zero waste – proste w aplikacji porady dla każdego mieszczucha! Nie tylko pozwolą oszczędzić ci paręset do kilku tysięcy złotych miesięcznie. Oszczędzają też naszą mocno nadwyrężoną planetę.
1# Noś używane ubrania
Nie namawiam o niezmieniania bielizny. Ale chodzenie parę dni w jednych dresowych spodniach jest jak najbardziej OK. Używane koszulki czy spodnie jeansowe są oczywiście najbardziej cool. Ludzie w końcu kupują nawet nowe, które są sztucznie postarzane. Nosząc rzecz dłużej lub kupując używaną, oszczędzasz pracę innych i naszą planetę.
2# Pierz w pełnej pralce
Jeśli chodzi o pranie (dla niektórych to oczywiste ale nie dla wszystkich):
- Pierzemy tylko, gdy zapełnimy pralkę.
- Płyn do płukania jest zbędny.
- Nie trzeba osobno prać rzeczy dziecięcych, białych, czarnych, kolorowych, delikatnych, ręczników, itp. Wystarczy dzielić na białe i kolorower, ewentualnie się nazbiera ręczników, to osobno ręczniki i pościel.
- Najtańszy płyn z linii produktów twojego hipermarketu da radę.
3# Szarą wodę można wykorzystać
Szara woda to zabrudzona woda, ale taka, która nadaje się jeszcze do różnych zastosowań. Wedle definicji to wszelka wolna od fekaliów woda i nie pochodząca z przemysłu woda ściekowa wytwarzana w czasie domowych procesów takich jak mycie naczyń, kąpiel czy pranie. Nie możesz jej pić, ale nadaje się w ograniczonym zakresie do powtórnego wykorzystania. Taką wodę możesz wykorzystać np. do podlania roślin. Ale przede wszystkim można nią spłukać po sobie toaletę.
4# Używaj rzeczy naprawdę do końca
Zdziwisz się, ile można jeszcze wycisnąć pasty z tubki. A gdy już wydaje ci się, że nic nie ma, ile możesz z niej wyciągnąć, gdy ją rozetniesz. Bardzo dużo zostaje też na dole szminki. Tę resztkę można nakładać na usta nawet palcem.
Super rada: stare koszulki można używać jako szmatki, a nawet (w wersji ekstremalnej) zamiast ręczników kuchennych. Zwykłe bawełniane koszulki świetnie chłoną wodę, co wie każdy, kto nie obijał się na WF-ie w liceum.
5# Tani papier toaletowy jako ręczniki papierowe
Najtańszy papier toaletowy nie nadaje się do podcierania tyłka, ale świetnie spisuje się w roli ręczników papierowych. Jest z makulatury, w stu procentach szybko biodegradowalny i bardzo tani.
6# Zero waste to przede wszystkim torby wielorazowego użytku
Plastikowe jednorazowe reklamówki nie tylko kosztują ładnych parędziesiąt groszy za sztukę, ale są zmorą mórz i oceanów, a walka z nimi jest jednym z priorytetów ruchu Zero Waste. Po prostu używaj toreb z materiału. Są ładne, są cool, są eco friendly, a do tego przyoszczędzisz.
#WywanieCentusia: Noś przy sobie siatkę, gdziekolwiek jesteś, aby nie kupować foliówek. Wcale nie jest to takie łatwe, jak mogłoby się wydawać!
7#Jedz resztki do końca
Zarządzanie swoim budżetem jedzeniowym to jedna z podstaw ekstremalnego oszczędzania. Jeść posiłki do końca i jak najmniej wyrzucać resztek, to oczywiście też jak najbardziej idea Zero Waste. Resztki nie są jednak takie złe, gdy weźmiesz się za domowe kompostowanie. Tutaj przeczytasz, jak to zrobić:
Dobra rada: wieczorami warzywa i owoce w wielu hipermarketach są przecenione. Nie tylko oszczędzasz, ale też „ratujesz” jedzenie przez zepsuciem i wyrzuceniem.
8# Jedz mniej mięsa
Umówmy się, nie każdy może i musi być w stu procentach wege. Ale naprawdę warto ustanowić sobie ograniczenie. Na przykład, że mięso będziesz jadł(a) tylko dwa razy w tygodniu (z poziomu dietetyki naprawdę więcej nie trzeba). Jeśli chcesz pójść w większe ekstremum, możesz ustalić, że w poniedziałki jesz tylko wegańskie rzeczy. Będziesz zdrowszy (badania dowodzą, że jemy za dużo mięsa) i możesz zaoszczędzić siebie i planetę. Białko pochodzenia roślinnego wychodzi taniej i mniej zasobów pochłania jego wyprodukowanie.
9# Zmywarka czy mycie naczyń w rękach – co jest tańsze?
Jak dowiodły poważne badania tego tematu, dobra zmywarka w trybie eko zużywa mniej wody niż pranie naczyń w rękach. Zużywa się też mniej prądu i/lub gazu, niż gdy używa się podgrzanej wody do prania ręcznego. Oznacza to, że zakup zmywarki może się po paru latach zwrócić. Tym bardziej, im więcej płacisz za swój prąd i wodę oraz im liczniejsze masz gospodarstwo domowe, tym szybciej powinna ci się zwrócić. To oszczędność rzędu od kilkuset, nawet do kilku tysięcy złotych rocznie. A na pewno jest to rzecz godna polecenia z punktu widzenia zero waste.
9# Rezygnacja z samochodu
Warto podkreślać tak często, jak to możliwe. Samochód to XX wiek, rower to XXI wiek. Im wcześniej zaczniesz się poruszać, tym korzyści dla ciebie, twojego otoczenia oraz twojego portfela, będą większe. Bezlitosne dla tego ostatniego porównanie roweru z samochodem przeczytasz tutaj:
10# Myśl o tym, ile grzejesz, chłodzisz i używasz prądu
Nie tylko w domu, ale i w firmie, można wprowadzać w życie oszczędniejsze grzanie i chłodzenie. Zakręć kaloryfer gdy wychodzisz z domu. Podobnie wyłącz urządzenia elektryczne.
„Wychodząc z domu, wyłączam z gniazdka wszystko, za wyjątkiem lodówki i pralki. Żadnych zasilaczy i urządzeń na standby’u, a telefon ładuję w firmie. Elektrownia ma ze mną kłopot, bo płacę najniższe miesięczne zaliczki za prąd, a i tak przy rozliczeniu rocznym mam nadpłatę i przez parę miesięcy nie muszę płacić im wcale” – Grzegorz z grupy facebookowej Zero Waste bez spiny.
Polecam: Ładowarka do telefonu czy laptop pobierają prąd, gdy są wyłączone!
11# Da się żyć bez (najnowszego) smartfona
Jeśli nie potrzebujesz go do pracy, bo nie jesteś np. specjalistą ds. social media, naprawdę nie potrzebujesz mieć telefonu, który robi coś więcej, niż tylko dzwoni. Często tak naprawdę wystarczyłby ci tylko Skype zainstalowany na komputerze. Nie trzeba chyba dodawać, że spokojnie można sobie kupić używany model, a nie najnowszego iPhone’a.
Polecam: Iphone czy zwykły smartfon? 8 miażdżących argumentów za tym drugim rozwiązaniem
12# Podobnie możesz żyć bez telewizji, a nawet internetu
Telewizja to też XX wiek, a internet to telewizja XXI wieku. Da się żyć bez obu, a na pewno można je ograniczać. Jak? Na przykład wyznaczając sobie jeden dzień tygodniu, który będzie całkowicie unplugged, bez prądu i połączenia z netem.
Ola z Zero Waste bez spiny: „Mam w domu trzy spryskiwacze: woda z octem i olejkiem do przetarcia sanitariatów na szybko; woda z gliceryną i olejkiem do mebli; woda z płynem do naczyń do blatów kuchennych. To super tanie rozwiązanie. Używam wielokrotnie naczyń i kubków. Chodzę na zakupy tylko wtedy, gdy już brak niezbędnego prowiantu. Filtr wody pod zlewem. Ocet zamiast nabłyszczacza do zmywarki. Kwiaty domowe cały rok podlewam deszczówką (przed zimą łapię wodę ze zbiornika do 5-litrowych baniaków). W międzyczasie podlewam je wszystkim, co przypomina wodę i zostało po posiłkach. W śmietnikach w łazience nie zakładam worków, zsypuję śmieci do „głównego” worka co jakiś czas. Urządzam akcję wyjadania zapasów, żeby nie musieć kupować i suchy prowiant za długo nie stał w szafce”.
13# Chodź bez makijażu
Naprawdę możesz to robić częściej, niż ci się wydaje, że możesz. To świetna oszczędność i zmniejszona produkcja śmieci. W wersji dla panów: na pewno możecie dużo oszczędzić na fryzjerze i żelu.
Super rada: Zamienić maszynkę na elektryczną lub „dziadkową”. Lub pójść w extreme mode i, po prostu, rzadziej się golić.
14# Hoduj własne zioła i kiełki
Balkon można zamienić w prawdziwy mikrowarzywniak. Ale nawet na parapecie da się wyhodować niektóre rośliny, a nawet w zupełnej ciemnicy można wyhodować kiełki.
15# Pij tylko wodę (najważniejsza zasada zero waste?)
Ewentualnie kawę albo herbatę. To oszczędzi ci wydatków. W Krakowie woda z kranu ma jakość źródlanej, ale gdzie indziej też się raczej nie zatrujesz. Oszczędzasz na plastikowych butelkach (wzorcowe Zero Waste). I, obcinając cukier, swoim zdrowiu oraz samopoczuciu. Same plusy.
16# Używaj miotły
Jeśli nie jesteś alergikiem, zaprzyjaźnij się z miotłą. W wielu zastosowaniach jest identycznie skuteczna jak odkurzacz. Do tego cichutka. Do zamiatania podwórza nadaje się nawet bardziej.
17# Wynajmij część mieszkania
Zastanów się, czy nie mieszkasz na za dużym metrażu, a jeśli ten metraż należy do ciebie, czy nie dałoby się go wynająć. Więcej osób na mniejszym metrażu to nie tylko zaoszczędzone pieniądze, ale też Zero Waste. Na kosztach mieszkania można dużo oszczędzić. Łatwo policzyć, że jeśli 1500-złotowy czynsz zmniejszysz o połowę, to w przeciągu roku masz juz 12 x 750, czyli 9000 złotych! W 30 lat – 270 tysięcy złotych, czyli już całkiem porządną kawalerkę.
Ekstremalna porada: Mega oszczędne jest branie prysznica na siłowni, jeśli ktoś chodzi, a nie dopiero po powrocie do domu.
18# Samemu rób prezenty
Własnoręcznie kupowany prezent zwykle będzie podobał się bardziej i zostanie zapamiętany na dłużej. Nie musi to być nic wielkiego. Może być upieczone samemu np. ciasto.
Masz jeszcze jakiś sposób? Nie zapomnij podzielić się nim w komentarzach!